A wychodząc z wody, natychmiast ujrzał otwierające się nad Nim Niebiosa i Ducha, który łagodnie – niczym synogarlica – spoczął na Nim. Wtedy także dał się słyszeć z Niebios Głos:
— Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w którym złożyłem całość moich planów.