Łukasza 8
8
Nauczanie o znaczeniu słuchania Słowa i stosowania się do niego
(Mt 12,46‐13,23; Mk 3,31‐4,25)
1 # Mt 4,23; Mt 9,35; Mk 1,39; Łk 4,43‐44 Wkrótce potem Jezus wraz z Dwunastoma wyruszył w drogę, by w wioskach i miasteczkach nauczać i głosić Dobrą Wiadomość o Bożym Królestwie. 2#Mt 8,29; Mt 27,55‐56; Mk 15,40‐41; Mk 16,9; Łk 23,49Towarzyszyła im grupa kobiet, które Jezus uleczył#Gr. therapeuo. z ich chorób i słabości lub wyrwał z mocy złych duchów. Były to: Maria, zwana również Magdaleną#Magdalena – w relacji Łukasza brzmi to jak imię, choć u innych ewangelistów używane jest jako przydomek odnoszący się do miejsca jej pochodzenia. Rodzinnym miastem Marii była Magdala znajdująca się w Galilei, przy zachodnim brzegu Jeziora Tyberiadzkiego. Stąd inni ewangeliści nazywają ją Marią z Magdali., z której wyszło siedem demonów, 3#Mt 14,1; Mt 27,55‐56; Mk 15,40‐41; Łk 24,10; J 19,25Joanna, żona Chuzy, zarządcy dworu Heroda Antypasa#Antypas był synem Heroda Wielkiego. Miał on swoją rezydencję w Tyberiadzie nad Jeziorem Galilejskim., Zuzanna oraz wiele innych. One zaopatrywały ich we wszystko, co potrzebne, czerpiąc ze swoich zasobów.
4Gdy ludzie gromadzili się wokół Jezusa – a tak działo się we wszystkich miejscach, do których docierał – zwykł On rozpoczynać swoje nauczanie następującą przypowieścią#Zgodnie z Mk 4,13 Jezus uważał tę przypowieść za kluczową dla zrozumienia kwestii wiary i spraw Bożego Królestwa. Łukasz wyraźnie stwierdza, iż PAN zwykle od niej rozpoczynał swoje nauczanie, gdy przemierzał Galileę oraz Judeę. Z pewnością z tego powodu mamy w zapisach ewangelistów nieco różniące się jej wersje. Nie są to wielkie różnice, lecz świadczą o tym, iż były wypowiadane w różnych miejscach i w różnych sytuacjach.:
— 5Pewien siewca udał się na pole, by dokonać zasiewu. Gdy siał, część ziaren padła na skraj ubitej drogi. Tam zostały one szybko zdeptane, a ptaki, które się pojawiły, zaraz je wydziobały. 6Inne ziarna padły na grunt skalisty. I chociaż szybko zakiełkowały, to jednak z braku wody zaraz uschły. 7Jeszcze inne ziarna padły na glebę pokrytą chwastami, które były w niej tak bujnie rozplenione, iż skutecznie zdusiły rzucony tam zasiew. 8#Mt 11,15; Mt 13,43; Mk 4,23; Łk 14,35Niektóre ziarna padły jednak na ziemię dobrą i żyzną, a gdy zakiełkowały, wydały plon stokrotny.
Mówiąc to, zwykle stawiał jeszcze wezwanie:
— Kto może, niech stara się zrozumieć duchowe przesłanie tego, co mówię!
9Najbliżsi uczniowie spytali raz Jezusa o znaczenie tej przypowieści. 10#Iz 6,9‐10Wtedy im wyjaśnił:
— Wy poznaliście już tajemnicę Bożego Królestwa, lecz innym przedstawiam ją w przypowieściach, aby okazało się w jasny sposób, w których sercach jest, a w których nie ma pragnienia jej poznania. Pośród zbierających się ludzi są bowiem tacy, którzy, słysząc moje Słowo, wcale nie chcą go rozumieć, a widząc moje czyny, wcale nie pragną zrozumieć ich znaczenia # Nawiązanie do Iz 6,9. Widać tu, że Jezus miał pełną świadomość, iż nie wszyscy są chętni do przyjęcia Jego Słowa. To samo było później z Jego ofiarą na krzyżu. Ponieważ Jezus chciał być efektywny w swej służbie, dlatego wybierał ludzi, którym poświęcał swój czas. Nie miał go na Ziemi przecież aż tak dużo. Szukał zatem ludzi pragnących sercem zbliżyć się do Boga i pełnić Jego wolę. Dlatego w czasie swych nauczań rozpoczynał od przypowieści o siewcy konfrontującej ludzi z postawami ich własnych serc. .
11 # 1 P 1,23 Skoro jednak pytacie o znaczenie przypowieści o siewcy, to posłuchajcie: ziarnem jest Słowo Boga. 12#Mt 8,10; 1 Kor 1,21Ubita gleba przy drodze symbolizuje serca tych ludzi, którzy przysłuchują się mojemu nauczaniu o Królestwie, lecz nie chcą go pojąć. A kiedy zjawia się diabeł, to z łatwością wybiera z ich wnętrz Boże Słowo, które zostało w nich posiane. Czyni to, by czasem nie zdarzyło się, iż w końcu zaufają temu, co usłyszeli, przez co zostaliby uratowani#Gr. sodzo – słowo to może być również tłumaczone jako „zostać zbawionym”.. 13Grunt skalisty przedstawia serca ludzi, którzy, słysząc Boże Słowo, przyjmują je z radością, lecz nie pozwalają mu zakorzenić się. Ich spontaniczna wiara jest tylko chwilowa. Gdy pojawią się jakieś doświadczenia, trudności czy prześladowania, porzucają to Słowo. 14#Mt 19,23; Łk 21,34; 1 Tm 6,9.10; 2 Tm 4,10Glebą pokrytą chwastami są serca tych, którzy, chociaż dobrze rozumieją posiane w nich Słowo, to jednak bieżące troski życia lub pogoń za bogactwem i przyjemnościami#Gr. hedone – od tego słowa wywodzi się współczesny termin „hedonizm”.
tego świata zduszają je w ich wnętrzu. W rezultacie nigdy nie osiągają duchowej dojrzałości i nie wydają owocu. 15#Dz 16,14; Hbr 10,36; Ap 3,10W końcu ziemią dobrą i żyzną są serca tych ludzi, którzy, słysząc Boże Słowo, przyjmują je i zachowują w swym dobrym i szlachetnym sercu. Tacy trwają w Słowie i wydają jego owoc, co ma dla Boga największe znaczenie#Por. Mt 25,27.!
16 # Mt 5,15; Łk 11,33; J 8,12 W tym samym celu zapala się lampę. Ten # Jezus używa przenośni. Z jednej strony opis ten może odnosić się do czynności codziennego życia, z drugiej zaś wyjaśnia duchową rzeczywistość. W tym kontekście Osobą, która zapala światłość, jest sam Bóg. Jezus jest największą Bożą Światłością (por. też J 8,12; Ap 21,23; Ap 22,5). Uczniowie, przejmując Jego Światłość, też stają się źródłami Jego Światłości w świecie (por. Mt 5,14‐16; Flp 2,15). , który ją zapala, nie czyni przecież tego, by skryć ją pod jakimś naczyniem czy schować pod łóżkiem. Jest wręcz odwrotnie: stawia ją na postumencie, by idący z daleka widzieli jej światło # Światło lampy jest jej „plonem”. Jezus opowiada tu drugą przypowieść w celu podkreślenia tego samego przesłania, że przyjęte Słowo Boże i otrzymana Światłość duchowa powinny przynosić plon – najpierw w osobistym życiu człowieka, potem w jego otoczeniu. . 17#Mt 10,26; Łk 12,2To bowiem, co ma być widoczne, nie powinno być skrywane. Gdyby jednak tak się stało, to znaczy gdyby rzeczy, które mają być widoczne publicznie, zostały ukryte, jak miałyby zostać poznane przez innych#O tej samej prawdzie pisze Apostoł Paweł w Rz 11,33 i Ef 3,8. Fragmenty te stoją w wyraźnej sprzeczności z powiedzeniem, iż „wiara jest prywatną sprawą człowieka”. Tak może być w wypadku każdej innej wiary, lecz nie chrześcijańskiej, gdyż Jezus oczekuje od swych uczniów publicznego przyznawania się do Niego (por. Mt 10,32). Tylko w ten sposób Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie może dotrzeć do każdego serca. Osoba, która twierdzi, że jej wiara jest jej prywatną sprawą, z pewnością nie jest posłusznym uczniem Chrystusa.? 18#Mt 13,12; Mt 25,29; Mk 4,24‐25; Łk 19,21.26Uważajcie zatem, w jaki sposób słuchacie mego Słowa. Każdy bowiem, kto znajduje czas na rozważanie mojego Słowa, otrzyma jego zrozumienie#Por. J 7,17., lecz każdemu, kto nie poświęca mu uwagi, zostanie ono zabrane#Dokładnie tak, jak Jezus wyjaśnił to wcześniej w wersecie 12, szatan wyrwie to Słowo z serca człowieka (por. także Mt 13,12; Mt 25,29; Łk 19,26)..
19Wtedy właśnie przybyła do Jezusa Jego matka wraz z krewnymi#Gr. adelfoi. Słowo to często jest tłumaczone jako „bracia”, jednak w kulturowym sensie mogło ono oznaczać nie tylko rodzonych braci, ale również kuzynów i dalszą rodzinę. Żydzi, w porównaniu z nami, mieli słabo rozwiniętą terminologię koligacji rodzinnych. Do dziś na Bliskim Wschodzie słowem „brat” lub „siostra” określa się także dalszych członków rodziny, których my zwiemy kuzynami. Pierwsi chrześcijanie również wzajemnie nazywali siebie adelfoi. Więcej – w przypisie do J 19,27 oraz we wstępie do Listu Jakuba.
. Jednak z powodu tłumu nie byli w stanie przecisnąć się do Niego. 20W jakimś momencie ktoś powiadomił Go:
— Twoja matka wraz z rodziną#Dosł. „z Twoimi braćmi (krewnymi)”. Tak samo jest w wersecie 21. W niektórych manuskryptach Mk 3,32 brzmi: „Twoi bracia (krewni) i Twoje siostry (kuzynki)”. Dziś powiedzielibyśmy „Twoja rodzina”. stoi tam dalej i chcą zobaczyć się z Tobą.
21 # Łk 11,27‐28 Lecz Jezus tak mu odparł:
— Moją matką i moją rodziną są ci, którzy słuchają Bożego Słowa i są mu posłuszni # Por. Dz 5,32. !
Demonstracje mocy Słowa Chrystusa
(Mt 8,23‐34; Mk 4,35‐5,43)
22Innym razem miało miejsce takie wydarzenie: Jezus wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami i powiedział:
— Przeprawmy się na drugi brzeg jeziora.
Odbili więc od lądu. 23A kiedy płynęli, Jezus zasnął. W pewnej chwili zerwała się gwałtowna nawałnica. Łódź, którą płynęli, była bliska zatopienia. Uczniowie, widząc, jak wielkie niebezpieczeństwo im grozi, 24ośmielili się w końcu obudzić Jezusa słowami:
— Mistrzu! Mistrzu! Giniemy!
On zaś podniósł się, skarcił wicher i odmęty. Te natychmiast się uspokoiły i nastała cisza. 25#Mt 8,10; Łk 1,12; Łk 4,15Do uczniów zaś powiedział:
— Gdzie podziała się wasza wiara?
Oni jednak przerazili się jeszcze bardziej i tak rozmawiali między sobą:
— Kim On jest, że wichry i woda są posłuszne Jego rozkazom?
26W końcu dopłynęli do krainy Gergezeńczyków#Łukasz nazywa tę krainę inaczej niż Mateusz (Mt 8,28) i Marek (Mk 5,1). Jednak to on jest w swym opisie najprecyzyjniejszy. Wspomina bowiem, że tereny te znajdowały się po drugiej stronie Jeziora Galilejskiego (zwanego wówczas także Morzem Galilejskim albo Tyberiadzkim) – na wprost Galilei. Dalsza część opowiadania mówi o świniach, które z urwiska runęły do morza. Zarówno Gadara, jak i Geraza (obecnie Jerash [wym. Dżerasz]) leżały w znacznej odległości na południe i południowy wschód od jeziora. Tylko Gergeza była faktycznie położona nad samym Morzem Tyberiadzkim, i to na wprost Galilei. Dlatego Redakcja NPD, idąc za Łukaszem, dla porządku ujednoliciła tę nazwę we wszystkich tekstach synoptycznych., która – w stosunku do Galilei – leży po drugiej stronie jeziora. 27Jezus wysiadł na ląd, a tam natychmiast zastąpił Mu drogę jakiś nagi człowiek opętany przez demona. Mężczyzna ów pochodził z pobliskiego miasta, lecz od długiego już czasu nie mieszkał w swym domu, lecz koczował w pobliskim grobowcu. 28#Mt 4,3; Mt 8,29; Mk 1,23‐24; Mk 5,7; Łk 4,34On właśnie z wielkim wrzaskiem podbiegł do Jezusa. W pewnym momencie padł przed Nim na twarz i zawołał:
— Czego chcesz, Jezusie, Synu Boga Najwyższego?! Błagam Cię, abyś mnie nie dręczył!
29Krzyknął tak, gdyż Jezus nakazał duchowi nieczystemu władającemu od dawna tym człowiekiem opuścić jego ciało. Mężczyzna ów wielokrotnie był wiązany łańcuchami i zakuwany w dyby, jednak za każdym razem zrywał więzy i, pędzony przez demona, przepadał na pustkowiu. 30Jezus jednak nic mu nie odpowiedział, lecz rozkazał:
— Powiedz, jakie jest twoje imię!
Ten zaś odrzekł:
— Legion.
To znaczyło, iż wiele demonów w nim mieszkało. 31#Ap 9,1‐2.11; Ap 20,3Zaczęły one błagać Jezusa, by nie odsyłał ich do piekielnej czeluści#Inni tłumaczą: „do Otchłani”. W oryginale jest tu użyte słowo Abyssos, które oznacza miejsce uwięzienia duchów ciemności (por. Rz 10,7; Ap 9,1‐2; Ap 11,7; Ap 17,8; Ap 20,1.3).. 32W tym czasie w niedalekim sąsiedztwie, na stoku góry, pasło się ogromne stado świń. Złe duchy skamlały, by Jezus pozwolił im wejść w to stado. Gdy otrzymały przyzwolenie, 33opuściły człowieka i wstąpiły w świnie. Wtedy stado ruszyło pędem w kierunku stromego urwiska i runęło w dół, ginąc w jeziorze.
34Kiedy pasterze strzegący świń zobaczyli, co się stało, uciekli i zanieśli wiadomość o tym zarówno do miasta, jak i okolicznych wiosek#Pasterze byli pracownikami najemnymi, więc z pewnością pobiegli poinformować swych pracodawców (właścicieli świń), jaką stratę ponieśli.. 35Ich mieszkańcy przybyli zaraz obejrzeć wszystko własnymi oczami. Gdy zbliżyli się do Jezusa i zobaczyli, iż człowiek, z którego wyszły demony, siedzi u Jego stóp ubrany, mając całkowicie zdrowe zmysły, bardzo się przestraszyli. 36Świadkowie zaś raz po raz opowiadali, w jaki sposób opętany został wyzwolony. 37Wówczas tłum Gergezeńczyków, który przybył z okolicznych miejscowości, błagał Jezusa, by opuścił ich okolice, gdyż bali się o swe stada i majętności. Słysząc to, Jezus wsiadł do łodzi, by wrócić do Galilei. 38Zanim odbili od brzegu, człowiek, z którego wyszły demony, prosił Jezusa, by mógł Mu towarzyszyć. PAN jednak nie zgodził się na to, lecz polecił mu:
— 39Wracaj do swego domu i tam opowiadaj, czego Bóg dla ciebie dokonał#Pomimo nieprzychylnego przyjęcia przez Gergezeńczyków Jezus zdecydował się pozostawić wśród nich świadka swej chwały, by głosił im Dobrą Wiadomość o Bożym Królestwie..
Mając takie polecenie, człowiek ten wrócił do swego miasta, głosząc wszędzie, co Jezus uczynił dla niego.
40Jezus tymczasem wrócił do Galilei, gdzie z radością powitały Go tłumy czekających ludzi. 41Wtedy właśnie przyszedł do Niego przełożony lokalnej synagogi, który miał na imię Jair. Człowiek ten padł do stóp Jezusa i błagał Go, by zechciał przyjść do jego domu. 42#Łk 7,12Miał bowiem dwunastoletnią córkę, jedynaczkę, która była umierająca. Jezus wyruszył z nim natychmiast, a tłum im towarzyszący zewsząd cisnął się do Niego. 43#Kpł 15,25‐30W ciżbie znajdowała się także pewna kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na nieustanny krwawy wysięk. Na lekarzy wydała już wszystko, co miała, lecz żaden z nich jej nie pomógł. 44Ona to przecisnęła się do Jezusa i, podchodząc z tyłu, dotknęła skraju Jego płaszcza, a krew od razu przestała sączyć się z jej rany. 45Wtedy Jezus zatrzymał się i spytał:
— Kto mnie dotknął?
Wszyscy dookoła zaczęli się wymawiać, lecz Piotr powiedział:
— Mistrzu, przecież ten tłum napiera zewsząd. Wszyscy się do Ciebie przepychają.
46 # Łk 5,17; Łk 6,19 Lecz Jezus odrzekł:
— Nie, ktoś dotknął mnie w szczególny sposób, gdyż poczułem moc wychodzącą ze mnie.
47Kobieta zaś, widząc, że nie da się już tego ukryć, podeszła i wobec zebranego ludu padła u Jego stóp, z drżeniem wyjawiając prawdę. Powiedziała, dlaczego Go dotknęła i jak z miejsca została uzdrowiona. 48#Mt 9,22; Mk 5,34; Łk 7,50; Łk 17,19; Łk 18,42Jezus tak to skomentował:
— Córko, twoja ufność sprawiła, że zostałaś uleczona # Gr. sodzo tłumaczy się również jako „zbawić”, „uzdrowić”, „uwolnić”. Od niego też pochodzi soteria („zbawienie”). ! Idź dalej w pokoju!
49Gdy to mówił, do przełożonego synagogi przybył z domu posłaniec z wiadomością:
— Twoja córka umarła. Nie ma już sensu trudzić Nauczyciela.
50 # Mt 8,10 Lecz Jezus, słysząc to, rzekł do urzędnika:
— Nie lękaj się, lecz ufaj, a będzie uratowana!
51Po przybyciu na miejsce nikomu nie pozwolił wejść ze sobą do domu z wyjątkiem Piotra, Jana i Jakuba, a także ojca i matki dziewczynki. 52#Łk 7,13Wkoło trwały lamenty. On jednak powiedział:
— Przestańcie płakać, gdyż ona nie umarła – jedynie zasnęła!
53Lecz zebrani tam ludzie zaczęli go wyśmiewać, ponieważ wiedzieli, że dziewczynka umarła. 54#Łk 7,14On jednak wziął ją za rękę i powiedział:
— Dziewczynko, wstań!
55I w tej chwili duch jej powrócił, a ona się podniosła. Jezus zaraz polecił, by dano jej posiłek. 56#Mt 8,4; Mk 1,34; Mk 7,36; Łk 1,12; Łk 5,14Rodzice dziecka kompletnie osłupieli. Gdy Jezus odchodził, nakazał im, by z nikim nie omawiali tego, co się wydarzyło#Czasami Jezus nakazywał ludziom, by poszli pokazać się kapłanom „na świadectwo dla nich” (np. Mt 8,4). Jednak tu wręcz zabronił rodzicom omawiania z kimkolwiek tego, co się stało. Literalne przekłady zwykle sugerują, iż Jezus zabronił rozpowiadania o tym, że przywrócił dziewczynkę do życia. Jednak taka wersja tłumaczenia nie wydaje się prawidłowa z uwagi na trzy ważne kwestie: (a) kontekst wskazuje, że wokół domu był zebrany ogromny tłum ludzi, którzy ujrzeli dziewczynkę natychmiast po jej przywróceniu do życia; (b) gdyby miał to być bezwzględny zakaz rozgłaszania informacji o przywróceniu dziewczynki do życia, Łukasz również nie powinien opisywać tego wydarzenia. Jezusowi chodziło więc raczej o to, by rodzice dziewczynki nie wdawali się w dyskusje na ten temat. Marek dodaje, że „przekazał im wiele” lub „udzielił im wielu wskazówek”, a nie „przykazał im surowo”, jak można znaleźć w innych tłumaczeniach. Zatem właśnie tego, co Jezus przekazał rodzicom i uczniom w prywatnej rozmowie, mieli dalej nie rozpowiadać..
Obecnie wybrane:
Łukasza 8: NT NPD
Podkreślenie
Udostępnij
Kopiuj
Chcesz, aby twoje zakreślenia były zapisywane na wszystkich twoich urządzeniach? Zarejestruj się lub zaloguj
Copyright ©️ 2021, 2022, 2023 by Wydawnictwo NPD.
Łukasza 8
8
Nauczanie o znaczeniu słuchania Słowa i stosowania się do niego
(Mt 12,46‐13,23; Mk 3,31‐4,25)
1 # Mt 4,23; Mt 9,35; Mk 1,39; Łk 4,43‐44 Wkrótce potem Jezus wraz z Dwunastoma wyruszył w drogę, by w wioskach i miasteczkach nauczać i głosić Dobrą Wiadomość o Bożym Królestwie. 2#Mt 8,29; Mt 27,55‐56; Mk 15,40‐41; Mk 16,9; Łk 23,49Towarzyszyła im grupa kobiet, które Jezus uleczył#Gr. therapeuo. z ich chorób i słabości lub wyrwał z mocy złych duchów. Były to: Maria, zwana również Magdaleną#Magdalena – w relacji Łukasza brzmi to jak imię, choć u innych ewangelistów używane jest jako przydomek odnoszący się do miejsca jej pochodzenia. Rodzinnym miastem Marii była Magdala znajdująca się w Galilei, przy zachodnim brzegu Jeziora Tyberiadzkiego. Stąd inni ewangeliści nazywają ją Marią z Magdali., z której wyszło siedem demonów, 3#Mt 14,1; Mt 27,55‐56; Mk 15,40‐41; Łk 24,10; J 19,25Joanna, żona Chuzy, zarządcy dworu Heroda Antypasa#Antypas był synem Heroda Wielkiego. Miał on swoją rezydencję w Tyberiadzie nad Jeziorem Galilejskim., Zuzanna oraz wiele innych. One zaopatrywały ich we wszystko, co potrzebne, czerpiąc ze swoich zasobów.
4Gdy ludzie gromadzili się wokół Jezusa – a tak działo się we wszystkich miejscach, do których docierał – zwykł On rozpoczynać swoje nauczanie następującą przypowieścią#Zgodnie z Mk 4,13 Jezus uważał tę przypowieść za kluczową dla zrozumienia kwestii wiary i spraw Bożego Królestwa. Łukasz wyraźnie stwierdza, iż PAN zwykle od niej rozpoczynał swoje nauczanie, gdy przemierzał Galileę oraz Judeę. Z pewnością z tego powodu mamy w zapisach ewangelistów nieco różniące się jej wersje. Nie są to wielkie różnice, lecz świadczą o tym, iż były wypowiadane w różnych miejscach i w różnych sytuacjach.:
— 5Pewien siewca udał się na pole, by dokonać zasiewu. Gdy siał, część ziaren padła na skraj ubitej drogi. Tam zostały one szybko zdeptane, a ptaki, które się pojawiły, zaraz je wydziobały. 6Inne ziarna padły na grunt skalisty. I chociaż szybko zakiełkowały, to jednak z braku wody zaraz uschły. 7Jeszcze inne ziarna padły na glebę pokrytą chwastami, które były w niej tak bujnie rozplenione, iż skutecznie zdusiły rzucony tam zasiew. 8#Mt 11,15; Mt 13,43; Mk 4,23; Łk 14,35Niektóre ziarna padły jednak na ziemię dobrą i żyzną, a gdy zakiełkowały, wydały plon stokrotny.
Mówiąc to, zwykle stawiał jeszcze wezwanie:
— Kto może, niech stara się zrozumieć duchowe przesłanie tego, co mówię!
9Najbliżsi uczniowie spytali raz Jezusa o znaczenie tej przypowieści. 10#Iz 6,9‐10Wtedy im wyjaśnił:
— Wy poznaliście już tajemnicę Bożego Królestwa, lecz innym przedstawiam ją w przypowieściach, aby okazało się w jasny sposób, w których sercach jest, a w których nie ma pragnienia jej poznania. Pośród zbierających się ludzi są bowiem tacy, którzy, słysząc moje Słowo, wcale nie chcą go rozumieć, a widząc moje czyny, wcale nie pragną zrozumieć ich znaczenia # Nawiązanie do Iz 6,9. Widać tu, że Jezus miał pełną świadomość, iż nie wszyscy są chętni do przyjęcia Jego Słowa. To samo było później z Jego ofiarą na krzyżu. Ponieważ Jezus chciał być efektywny w swej służbie, dlatego wybierał ludzi, którym poświęcał swój czas. Nie miał go na Ziemi przecież aż tak dużo. Szukał zatem ludzi pragnących sercem zbliżyć się do Boga i pełnić Jego wolę. Dlatego w czasie swych nauczań rozpoczynał od przypowieści o siewcy konfrontującej ludzi z postawami ich własnych serc. .
11 # 1 P 1,23 Skoro jednak pytacie o znaczenie przypowieści o siewcy, to posłuchajcie: ziarnem jest Słowo Boga. 12#Mt 8,10; 1 Kor 1,21Ubita gleba przy drodze symbolizuje serca tych ludzi, którzy przysłuchują się mojemu nauczaniu o Królestwie, lecz nie chcą go pojąć. A kiedy zjawia się diabeł, to z łatwością wybiera z ich wnętrz Boże Słowo, które zostało w nich posiane. Czyni to, by czasem nie zdarzyło się, iż w końcu zaufają temu, co usłyszeli, przez co zostaliby uratowani#Gr. sodzo – słowo to może być również tłumaczone jako „zostać zbawionym”.. 13Grunt skalisty przedstawia serca ludzi, którzy, słysząc Boże Słowo, przyjmują je z radością, lecz nie pozwalają mu zakorzenić się. Ich spontaniczna wiara jest tylko chwilowa. Gdy pojawią się jakieś doświadczenia, trudności czy prześladowania, porzucają to Słowo. 14#Mt 19,23; Łk 21,34; 1 Tm 6,9.10; 2 Tm 4,10Glebą pokrytą chwastami są serca tych, którzy, chociaż dobrze rozumieją posiane w nich Słowo, to jednak bieżące troski życia lub pogoń za bogactwem i przyjemnościami#Gr. hedone – od tego słowa wywodzi się współczesny termin „hedonizm”.
tego świata zduszają je w ich wnętrzu. W rezultacie nigdy nie osiągają duchowej dojrzałości i nie wydają owocu. 15#Dz 16,14; Hbr 10,36; Ap 3,10W końcu ziemią dobrą i żyzną są serca tych ludzi, którzy, słysząc Boże Słowo, przyjmują je i zachowują w swym dobrym i szlachetnym sercu. Tacy trwają w Słowie i wydają jego owoc, co ma dla Boga największe znaczenie#Por. Mt 25,27.!
16 # Mt 5,15; Łk 11,33; J 8,12 W tym samym celu zapala się lampę. Ten # Jezus używa przenośni. Z jednej strony opis ten może odnosić się do czynności codziennego życia, z drugiej zaś wyjaśnia duchową rzeczywistość. W tym kontekście Osobą, która zapala światłość, jest sam Bóg. Jezus jest największą Bożą Światłością (por. też J 8,12; Ap 21,23; Ap 22,5). Uczniowie, przejmując Jego Światłość, też stają się źródłami Jego Światłości w świecie (por. Mt 5,14‐16; Flp 2,15). , który ją zapala, nie czyni przecież tego, by skryć ją pod jakimś naczyniem czy schować pod łóżkiem. Jest wręcz odwrotnie: stawia ją na postumencie, by idący z daleka widzieli jej światło # Światło lampy jest jej „plonem”. Jezus opowiada tu drugą przypowieść w celu podkreślenia tego samego przesłania, że przyjęte Słowo Boże i otrzymana Światłość duchowa powinny przynosić plon – najpierw w osobistym życiu człowieka, potem w jego otoczeniu. . 17#Mt 10,26; Łk 12,2To bowiem, co ma być widoczne, nie powinno być skrywane. Gdyby jednak tak się stało, to znaczy gdyby rzeczy, które mają być widoczne publicznie, zostały ukryte, jak miałyby zostać poznane przez innych#O tej samej prawdzie pisze Apostoł Paweł w Rz 11,33 i Ef 3,8. Fragmenty te stoją w wyraźnej sprzeczności z powiedzeniem, iż „wiara jest prywatną sprawą człowieka”. Tak może być w wypadku każdej innej wiary, lecz nie chrześcijańskiej, gdyż Jezus oczekuje od swych uczniów publicznego przyznawania się do Niego (por. Mt 10,32). Tylko w ten sposób Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie może dotrzeć do każdego serca. Osoba, która twierdzi, że jej wiara jest jej prywatną sprawą, z pewnością nie jest posłusznym uczniem Chrystusa.? 18#Mt 13,12; Mt 25,29; Mk 4,24‐25; Łk 19,21.26Uważajcie zatem, w jaki sposób słuchacie mego Słowa. Każdy bowiem, kto znajduje czas na rozważanie mojego Słowa, otrzyma jego zrozumienie#Por. J 7,17., lecz każdemu, kto nie poświęca mu uwagi, zostanie ono zabrane#Dokładnie tak, jak Jezus wyjaśnił to wcześniej w wersecie 12, szatan wyrwie to Słowo z serca człowieka (por. także Mt 13,12; Mt 25,29; Łk 19,26)..
19Wtedy właśnie przybyła do Jezusa Jego matka wraz z krewnymi#Gr. adelfoi. Słowo to często jest tłumaczone jako „bracia”, jednak w kulturowym sensie mogło ono oznaczać nie tylko rodzonych braci, ale również kuzynów i dalszą rodzinę. Żydzi, w porównaniu z nami, mieli słabo rozwiniętą terminologię koligacji rodzinnych. Do dziś na Bliskim Wschodzie słowem „brat” lub „siostra” określa się także dalszych członków rodziny, których my zwiemy kuzynami. Pierwsi chrześcijanie również wzajemnie nazywali siebie adelfoi. Więcej – w przypisie do J 19,27 oraz we wstępie do Listu Jakuba.
. Jednak z powodu tłumu nie byli w stanie przecisnąć się do Niego. 20W jakimś momencie ktoś powiadomił Go:
— Twoja matka wraz z rodziną#Dosł. „z Twoimi braćmi (krewnymi)”. Tak samo jest w wersecie 21. W niektórych manuskryptach Mk 3,32 brzmi: „Twoi bracia (krewni) i Twoje siostry (kuzynki)”. Dziś powiedzielibyśmy „Twoja rodzina”. stoi tam dalej i chcą zobaczyć się z Tobą.
21 # Łk 11,27‐28 Lecz Jezus tak mu odparł:
— Moją matką i moją rodziną są ci, którzy słuchają Bożego Słowa i są mu posłuszni # Por. Dz 5,32. !
Demonstracje mocy Słowa Chrystusa
(Mt 8,23‐34; Mk 4,35‐5,43)
22Innym razem miało miejsce takie wydarzenie: Jezus wsiadł do łodzi razem ze swymi uczniami i powiedział:
— Przeprawmy się na drugi brzeg jeziora.
Odbili więc od lądu. 23A kiedy płynęli, Jezus zasnął. W pewnej chwili zerwała się gwałtowna nawałnica. Łódź, którą płynęli, była bliska zatopienia. Uczniowie, widząc, jak wielkie niebezpieczeństwo im grozi, 24ośmielili się w końcu obudzić Jezusa słowami:
— Mistrzu! Mistrzu! Giniemy!
On zaś podniósł się, skarcił wicher i odmęty. Te natychmiast się uspokoiły i nastała cisza. 25#Mt 8,10; Łk 1,12; Łk 4,15Do uczniów zaś powiedział:
— Gdzie podziała się wasza wiara?
Oni jednak przerazili się jeszcze bardziej i tak rozmawiali między sobą:
— Kim On jest, że wichry i woda są posłuszne Jego rozkazom?
26W końcu dopłynęli do krainy Gergezeńczyków#Łukasz nazywa tę krainę inaczej niż Mateusz (Mt 8,28) i Marek (Mk 5,1). Jednak to on jest w swym opisie najprecyzyjniejszy. Wspomina bowiem, że tereny te znajdowały się po drugiej stronie Jeziora Galilejskiego (zwanego wówczas także Morzem Galilejskim albo Tyberiadzkim) – na wprost Galilei. Dalsza część opowiadania mówi o świniach, które z urwiska runęły do morza. Zarówno Gadara, jak i Geraza (obecnie Jerash [wym. Dżerasz]) leżały w znacznej odległości na południe i południowy wschód od jeziora. Tylko Gergeza była faktycznie położona nad samym Morzem Tyberiadzkim, i to na wprost Galilei. Dlatego Redakcja NPD, idąc za Łukaszem, dla porządku ujednoliciła tę nazwę we wszystkich tekstach synoptycznych., która – w stosunku do Galilei – leży po drugiej stronie jeziora. 27Jezus wysiadł na ląd, a tam natychmiast zastąpił Mu drogę jakiś nagi człowiek opętany przez demona. Mężczyzna ów pochodził z pobliskiego miasta, lecz od długiego już czasu nie mieszkał w swym domu, lecz koczował w pobliskim grobowcu. 28#Mt 4,3; Mt 8,29; Mk 1,23‐24; Mk 5,7; Łk 4,34On właśnie z wielkim wrzaskiem podbiegł do Jezusa. W pewnym momencie padł przed Nim na twarz i zawołał:
— Czego chcesz, Jezusie, Synu Boga Najwyższego?! Błagam Cię, abyś mnie nie dręczył!
29Krzyknął tak, gdyż Jezus nakazał duchowi nieczystemu władającemu od dawna tym człowiekiem opuścić jego ciało. Mężczyzna ów wielokrotnie był wiązany łańcuchami i zakuwany w dyby, jednak za każdym razem zrywał więzy i, pędzony przez demona, przepadał na pustkowiu. 30Jezus jednak nic mu nie odpowiedział, lecz rozkazał:
— Powiedz, jakie jest twoje imię!
Ten zaś odrzekł:
— Legion.
To znaczyło, iż wiele demonów w nim mieszkało. 31#Ap 9,1‐2.11; Ap 20,3Zaczęły one błagać Jezusa, by nie odsyłał ich do piekielnej czeluści#Inni tłumaczą: „do Otchłani”. W oryginale jest tu użyte słowo Abyssos, które oznacza miejsce uwięzienia duchów ciemności (por. Rz 10,7; Ap 9,1‐2; Ap 11,7; Ap 17,8; Ap 20,1.3).. 32W tym czasie w niedalekim sąsiedztwie, na stoku góry, pasło się ogromne stado świń. Złe duchy skamlały, by Jezus pozwolił im wejść w to stado. Gdy otrzymały przyzwolenie, 33opuściły człowieka i wstąpiły w świnie. Wtedy stado ruszyło pędem w kierunku stromego urwiska i runęło w dół, ginąc w jeziorze.
34Kiedy pasterze strzegący świń zobaczyli, co się stało, uciekli i zanieśli wiadomość o tym zarówno do miasta, jak i okolicznych wiosek#Pasterze byli pracownikami najemnymi, więc z pewnością pobiegli poinformować swych pracodawców (właścicieli świń), jaką stratę ponieśli.. 35Ich mieszkańcy przybyli zaraz obejrzeć wszystko własnymi oczami. Gdy zbliżyli się do Jezusa i zobaczyli, iż człowiek, z którego wyszły demony, siedzi u Jego stóp ubrany, mając całkowicie zdrowe zmysły, bardzo się przestraszyli. 36Świadkowie zaś raz po raz opowiadali, w jaki sposób opętany został wyzwolony. 37Wówczas tłum Gergezeńczyków, który przybył z okolicznych miejscowości, błagał Jezusa, by opuścił ich okolice, gdyż bali się o swe stada i majętności. Słysząc to, Jezus wsiadł do łodzi, by wrócić do Galilei. 38Zanim odbili od brzegu, człowiek, z którego wyszły demony, prosił Jezusa, by mógł Mu towarzyszyć. PAN jednak nie zgodził się na to, lecz polecił mu:
— 39Wracaj do swego domu i tam opowiadaj, czego Bóg dla ciebie dokonał#Pomimo nieprzychylnego przyjęcia przez Gergezeńczyków Jezus zdecydował się pozostawić wśród nich świadka swej chwały, by głosił im Dobrą Wiadomość o Bożym Królestwie..
Mając takie polecenie, człowiek ten wrócił do swego miasta, głosząc wszędzie, co Jezus uczynił dla niego.
40Jezus tymczasem wrócił do Galilei, gdzie z radością powitały Go tłumy czekających ludzi. 41Wtedy właśnie przyszedł do Niego przełożony lokalnej synagogi, który miał na imię Jair. Człowiek ten padł do stóp Jezusa i błagał Go, by zechciał przyjść do jego domu. 42#Łk 7,12Miał bowiem dwunastoletnią córkę, jedynaczkę, która była umierająca. Jezus wyruszył z nim natychmiast, a tłum im towarzyszący zewsząd cisnął się do Niego. 43#Kpł 15,25‐30W ciżbie znajdowała się także pewna kobieta, która od dwunastu lat cierpiała na nieustanny krwawy wysięk. Na lekarzy wydała już wszystko, co miała, lecz żaden z nich jej nie pomógł. 44Ona to przecisnęła się do Jezusa i, podchodząc z tyłu, dotknęła skraju Jego płaszcza, a krew od razu przestała sączyć się z jej rany. 45Wtedy Jezus zatrzymał się i spytał:
— Kto mnie dotknął?
Wszyscy dookoła zaczęli się wymawiać, lecz Piotr powiedział:
— Mistrzu, przecież ten tłum napiera zewsząd. Wszyscy się do Ciebie przepychają.
46 # Łk 5,17; Łk 6,19 Lecz Jezus odrzekł:
— Nie, ktoś dotknął mnie w szczególny sposób, gdyż poczułem moc wychodzącą ze mnie.
47Kobieta zaś, widząc, że nie da się już tego ukryć, podeszła i wobec zebranego ludu padła u Jego stóp, z drżeniem wyjawiając prawdę. Powiedziała, dlaczego Go dotknęła i jak z miejsca została uzdrowiona. 48#Mt 9,22; Mk 5,34; Łk 7,50; Łk 17,19; Łk 18,42Jezus tak to skomentował:
— Córko, twoja ufność sprawiła, że zostałaś uleczona # Gr. sodzo tłumaczy się również jako „zbawić”, „uzdrowić”, „uwolnić”. Od niego też pochodzi soteria („zbawienie”). ! Idź dalej w pokoju!
49Gdy to mówił, do przełożonego synagogi przybył z domu posłaniec z wiadomością:
— Twoja córka umarła. Nie ma już sensu trudzić Nauczyciela.
50 # Mt 8,10 Lecz Jezus, słysząc to, rzekł do urzędnika:
— Nie lękaj się, lecz ufaj, a będzie uratowana!
51Po przybyciu na miejsce nikomu nie pozwolił wejść ze sobą do domu z wyjątkiem Piotra, Jana i Jakuba, a także ojca i matki dziewczynki. 52#Łk 7,13Wkoło trwały lamenty. On jednak powiedział:
— Przestańcie płakać, gdyż ona nie umarła – jedynie zasnęła!
53Lecz zebrani tam ludzie zaczęli go wyśmiewać, ponieważ wiedzieli, że dziewczynka umarła. 54#Łk 7,14On jednak wziął ją za rękę i powiedział:
— Dziewczynko, wstań!
55I w tej chwili duch jej powrócił, a ona się podniosła. Jezus zaraz polecił, by dano jej posiłek. 56#Mt 8,4; Mk 1,34; Mk 7,36; Łk 1,12; Łk 5,14Rodzice dziecka kompletnie osłupieli. Gdy Jezus odchodził, nakazał im, by z nikim nie omawiali tego, co się wydarzyło#Czasami Jezus nakazywał ludziom, by poszli pokazać się kapłanom „na świadectwo dla nich” (np. Mt 8,4). Jednak tu wręcz zabronił rodzicom omawiania z kimkolwiek tego, co się stało. Literalne przekłady zwykle sugerują, iż Jezus zabronił rozpowiadania o tym, że przywrócił dziewczynkę do życia. Jednak taka wersja tłumaczenia nie wydaje się prawidłowa z uwagi na trzy ważne kwestie: (a) kontekst wskazuje, że wokół domu był zebrany ogromny tłum ludzi, którzy ujrzeli dziewczynkę natychmiast po jej przywróceniu do życia; (b) gdyby miał to być bezwzględny zakaz rozgłaszania informacji o przywróceniu dziewczynki do życia, Łukasz również nie powinien opisywać tego wydarzenia. Jezusowi chodziło więc raczej o to, by rodzice dziewczynki nie wdawali się w dyskusje na ten temat. Marek dodaje, że „przekazał im wiele” lub „udzielił im wielu wskazówek”, a nie „przykazał im surowo”, jak można znaleźć w innych tłumaczeniach. Zatem właśnie tego, co Jezus przekazał rodzicom i uczniom w prywatnej rozmowie, mieli dalej nie rozpowiadać..
Obecnie wybrane:
:
Podkreślenie
Udostępnij
Kopiuj
Chcesz, aby twoje zakreślenia były zapisywane na wszystkich twoich urządzeniach? Zarejestruj się lub zaloguj
Copyright ©️ 2021, 2022, 2023 by Wydawnictwo NPD.