Dzieje 16:25-32

Dzieje 16:25-32 UBG

O północy Paweł i Sylas modlili się i śpiewem chwalili Boga, a więźniowie słyszeli ich. Nagle powstało silne trzęsienie ziemi, tak że zachwiały się fundamenty więzienia. I natychmiast otworzyły się wszystkie drzwi i wszystkim rozwiązały się więzy. A gdy strażnik więzienia obudził się i zobaczył otwarte drzwi więzienia, dobył miecz i chciał się zabić, sądząc, że więźniowie pouciekali. Lecz Paweł zawołał donośnym głosem: Nie rób sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy. Wtedy zażądał światła i wskoczył do środka, a drżąc, padł do nóg Pawła i Sylasa. A wyprowadziwszy ich z więzienia, powiedział: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? A oni odpowiedzieli: Uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom. I głosili słowo Pańskie jemu i wszystkim jego domownikom.

Czytaj Dzieje 16