Micheasza 6:9-15

Micheasza 6:9-15 SNP

Głos PANA rozlega się w mieście, rozsądek zaś skłania do lęku przed Twoim imieniem: Zwróćcie uwagę na rózgę i Tego, który ją wyznaczył! Czy wciąż jest w tym mieście dom bezbożnego i skarby zdobyte bezprawiem, i miara skąpa, przeklęta? Czy mam uniewinnić to miasto mimo oszukańczych szal, mimo sakiewki z fałszywymi odważnikami? Zamożni wypełnili to miasto gwałtem, jego mieszkańcy mówią kłamstwa, posługują się językiem zdrady! Dlatego też Ja zadałem ci cios, spustoszyłem cię — za twoje grzechy. Będziesz jadł, ale się nie najesz — puste będzie twoje wnętrze. Wyniesiesz, lecz nie uratujesz, a co uratujesz, to wydam pod miecz. Zasiejesz, ale nie skosisz, wytłoczysz oliwki, lecz nie namaścisz się oliwą, podobnie z moszczem — nie napijesz się wina.