Przypowieści Salomona 31:10-31
Przypowieści Salomona 31:10-31 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)
א Dzielna kobieta — któż taką znajdzie? Jej wartość przewyższa perły! ב Serce męża jej ufa, korzyści mu nie braknie! ג Darzyć go będzie dobrem przez wszystkie dni swego życia! ד Dba ona o wełnę i len, pracuje z zapałem! ה Jest jak statki handlowe — sprowadza żywność z daleka. ו Wstaje, gdy jeszcze jest noc, dzieli pokarm dla rodziny i służby. ז Kiedy chce nabyć pole, nabywa; z pracy rąk zasadza winnicę. ח Nie boi się trudnych wyzwań, jej ramiona są gotowe im sprostać. ט Jest świadoma jakości swych dzieł, jej lampa nawet nocą nie gaśnie. י Wyciąga ręce po kądziel, jej dłoń umie chwycić wrzeciono. כ Otwiera przed ubogim swą dłoń, swoją rękę wyciąga ku biednym. ל Nie zaskoczą śniegi jej domu, bo każdy ma podwójne ubranie. מ Potrafi uszyć okrycie, nosi szaty z bisioru i purpury. נ Jej mąż jest powszechnie szanowany i zasiada wśród starszych kraju. ס Wyrabia i sprzedaje bieliznę, a kupcom dostarcza pasów. ע Jej ozdobą — siła i dostojność, w przyszłość patrzy z uśmiechem. פ Gdy mówi, wypowiada się mądrze, jej słowami rządzi prawo łaski. צ Czuwa nad biegiem spraw domu, nie je chleba zdobytego bez pracy. ק Jej dzieci nazywają ją szczęśliwą, a mąż powstaje i wychwala: ר Wiele kobiet radzi sobie wspaniale, ale ty przewyższasz je wszystkie! ש Złudny jest wdzięk i zwiewna uroda, lecz kobieta, która liczy się z PANEM — ta godna jest chwały! ת Niech korzysta z owocu swych rąk, niech jej czyny przysparzają jej sławy!
Przypowieści Salomona 31:10-31 Biblia Warszawska 1975 (BW1975)
Dzielna kobieta — trudno o taką — jej wartość przewyższa perły, Serce małżonka ufa jej, nie brak mu niczego, Gdyż wyświadcza mu dobro, a nie zło, po wszystkie dni swojego życia; Dba o wełnę i len i pracuje żwawo swoimi rękami. Podobna jest do okrętów handlowych, z daleką przywozi żywność. Wstaje wcześnie, gdy jeszcze jest noc; daje żywność swoim domownikom, a swoim służącym, co im się należy. Gdy zechce mieć rolę, nabywa ją, pracą swoich rąk zasadza winnicę. Mocą przepasuje swoje biodra i rzeźko porusza ramionami. Wyczuwa pożytek ze swojej pracy, jej lampa także w nocy nie gaśnie. Wyciąga ręce po kądziel, swoimi palcami chwyta wrzeciono. Otwiera swoją dłoń przed ubogim, a do biedaka wyciąga swoje ręce. Nie boi się śniegu dla swoich domowników, bo wszyscy jej domownicy mają po dwa ubrania. Sama sobie sporządza okrycia, jej szata jest z purpury i bisioru. Mąż jej jest w bramach szanowany, zasiada w radzie starszych kraju. Wyrabia spodnią bieliznę i sprzedaje ją, i pasy dostarcza kupcowi. Dziarskość i dostojność jest jej strojem, z uśmiechem na twarzy patrzy w przyszłość. Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada dobre rady. Czuwa nad biegiem spraw domowych, nie jada chleba nie zapracowanego. Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi ją, mówiąc: Jest wiele dzielnych kobiet, lecz ty przewyższasz wszystkie! Zmienny jest wdzięk i zwiewna jest uroda, lecz bogobojna żona jest godna chwały. Oddajcie jej, co się jej należy! Niech ją w bramach wysławiają jej czyny!
Przypowieści Salomona 31:10-31 Biblia Gdańska (PBG)
Któż znajdzie niewiastę stateczną, gdyż nad perły daleko większa jest cena jej? Serce męża jej ufa jej, a na korzyściach schodzić mu nie będzie. Dobrze mu czyni,a nie źle, po wszystkie dni żywota swego. Szuka wełny i lnu, a pracuje ochotnie rękami swemi. Podobna jest okrętom kupieckim; z daleka przywodzi żywność swoję. I wstaje bardzo rano, a daje pokarm czeladzi swej, a obrok słuszny dziewkom swym. Obmyśla rolę, i ujmuje ją; z zarobku rąk swoich szczepi winnice. Przepasuje mocą biodra swe, a posila ramiona swoje. Doświadcza, że jest dobra skrzętność jej, a nie gaśnie w nocy pochodnia jej. Ręce swoje obraca do kądzieli, a palcami swemi trzyma wrzeciono. Rękę swą otwiera ubogiemu, a ręce swoje wyciąga ku nędznemu. Nie boi się o czeladź swoję czasu śniegu; albowiem wszystka czeladź jej obłoczy się w szatę dwoistą. Kobierce sobie robi; płótno subtelne i szarłat jest odzieniem jej. Znaczny jest w bramach mąż jej, gdy siedzi między starszymi ziemi. Płótno robi, i sprzedaje, także pasy sprzedaje kupcowi. Moc i przystojność jest odzieniem jej; nie frasuje się o czasy przyszłe. Mądrze otwiera usta swe, a nauka miłosierdzia jest na języku jej. Dogląda rządu w domu swym, a chleba próżnując nie je. Powstawszy synowie jej błogosławią jej; także i mąż jej chwali ją, Mówiąc: Wiele niewiast grzecznie sobie poczynały; ale je ty przechodzisz wszystkie. Omylna jest wdzięczność, i marna piękność; ale niewiasta, która się Pana boi, ta pochwały godna. Dajcie jej z owocu ręku jej, a niechaj ją chwalą w bramach uczynki jej.
Przypowieści Salomona 31:10-31 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)
Któż znajdzie kobietę cnotliwą? Jej wartość przewyższa perły. Serce męża jej ufa i zysku mu nie zabraknie. Dobro mu będzie wyświadczać, a nie zło, po wszystkie dni swego życia. Szuka wełny i lnu i chętnie pracuje swymi rękami. Podobna jest do okrętów handlowych; przywozi żywność z daleka. Wstaje, gdy jeszcze jest noc, i daje pokarm swoim domownikom i odpowiednią porcję swym służącym. Myśli o polu i kupuje je; z zarobku swych rąk sadzi winnice. Przepasuje swe biodra siłą i umacnia swoje ramiona. Dostrzega, że jej dorobek jest dobry, a jej pochodnia w nocy nie gaśnie. Wyciąga ręce po kądziel, a dłonią chwyta wrzeciono. Otwiera dłoń przed ubogim i wyciąga swe ręce do nędzarza. Nie boi się śniegu dla swych domowników, bo wszyscy jej domownicy są ubrani w szkarłat. Robi sobie kobierce; jej ubiór jest z jedwabiu i purpury. Jej mąż jest znany w bramach, gdy siedzi wśród starszyzny ziemi. Wyrabia płótno i sprzedaje je, dostarcza pasy kupcowi. Siła i godność są jej strojem; będzie się cieszyła jeszcze w przyszłości. Otwiera swe usta mądrze i na jej języku jest prawo miłosierdzia. Dogląda spraw swego domu i nie je chleba próżniactwa. Jej dzieci powstają i błogosławią jej, mąż także ją chwali: Wiele kobiet poczynało sobie cnotliwie, ale ty przewyższasz je wszystkie. Wdzięk jest zwodniczy i piękność próżna, lecz kobieta, która się boi PANA, jest godna pochwały. Dajcie jej z owocu jej rąk i niech jej czyny chwalą ją w bramach.
Przypowieści Salomona 31:10-31 Nowa Biblia Gdańska (NBG)
Dzielną kobietę – któż ją znajdzie? Daleko ponad korale sięga jej wartość. Na niej polega serce męża, i nie zabraknie mu dobytku. Dobrze mu świadczy – a nie źle, po wszystkie dni swojego życia. Szuka wełny i lnu; ochoczo się krząta swą dłonią. Podobna jest do okrętów kupca, bowiem z daleka sprowadza swój chleb. Wstaje dopóki jeszcze noc; wydziela żywność dla swojego domu i zwykłe zatrudnienie dla swych służebnic. Myśli o polu i je nabywa; zasadza winnicę z owocu swoich rąk. Mocą przepasuje swe biodra i krzepko porusza swe ramiona. Uważa, by dobry był jej produkt; w nocy nie gaśnie jej światło. Swoją ręka sięga po wrzeciona, a jej palce ujmują przęślicę. Swoją dłoń otwiera biednemu i swe ręce wyciąga ku ubogiemu. Nie obawia się śniegu na swoim domu, bo cały jej dom ubrany jest w szkarłat. Sporządza sobie kobierce; bisior i purpura stanowią jej szatę. Jej mąż jest poważany w bramach, gdy zasiada ze starszyzną kraju. Przygotowuje też zarzutki i je sprzedaje, a pas podaje kramarzowi. Jej strojem jest moc, wspaniałość i z uśmiechem spogląda na przyszły dzień. Swe usta otwiera z mądrością, a na jej języku uprzejma nauka. Czuwa nad porządkiem swojego domu i chleba próżniactwa nie jada. Jej synowie występują i nazywają ją szczęśliwą, a jej mąż ją wysławia: Wiele niewiast dzielnie się pokazało, jednak ty przewyższasz je wszystkie. Ułudą jest wdzięk, a piękność ulotna; lecz bogobojna niewiasta godna jest chwały. Oddajcie jej owoc jej rąk, a w bramach niechaj ją sławią jej czyny.