Zbawiciel — spełniona obietnicaPrzykład

Tydzień 3 - Przygotowanie Jego nadejścia

Poniedziałek – Przygotowanie ludzi na przyjście Pana – Zachariasz i Elżbieta

CZYTAJ: Malachiasza 3:1; Łukasza 1:13-17

POZM: Łukasza 1:17 

„On sam pójdzie przed Nim w duchu i z mocą Eliasza, aby zwrócić serca ojców do dzieci, a nieposłusznych doprowadzić do rozsądku sprawiedliwych — by w ludzie wzbudzić gotowość na przyjęcie Pana.” Ew. Łukasza 1:17

Malachiasz przepowiedział, że przyjdzie posłaniec, który przygotuje drogę dla Mesjasza. Tym posłańcem był Jan Chrzciciel. Był on synem Zachariasza i Elżbiety, krewnej Marii. Możesz przeczytać tę historię w pierwszym rozdziale Ewangelii Łukasza. Mówi ona, że Zachariasz był kapłanem. Niestety nie mieli dzieci, ponieważ Elżbieta całe życie pozostała bezpłodna, a w chwili kiedy ich poznajemy oboje są już w starszym wieku.

Byli jednak ludźmi pełnymi wiary. Werset Łk. 1:6 mówi, że byli sprawiedliwi przed Bogiem i postępowali nienagannie wobec wszystkiego co Pan przykazał. Ich życie było pełne modlitwy. Kiedy anioł ukazał się Zachariaszowi w czasie jego służby w świątyni, pierwsze słowa jakie do niego kieruje to: „Nie bój się, Zachariaszu, bo wysłuchana została modlitwa twoja.” Jaką jego modlitwę wysłuchał Bóg? Tę, o posiadanie syna! To niezwykłe małżeństwo mimo swojego zbyt podeszłego wieku na poczęcie dziecka nieustannie się modliło o cud. 

Ich syn Jan był ważną częścią proroctwa o Mesjaszu, ponieważ przez całą swoją służbę ogłaszał ludziom, że On nadejdzie. Z tych pobożnych rodziców narodziło się dziecko, które „pójdzie przed nim w duchu i mocy Eliaszowej, by zwrócić serca ojców ku dzieciom, a nieposłusznych ku rozwadze sprawiedliwych, przygotowując Panu lud prawy.”

Czasem modlimy się o coś przez długi, długi czas. Modlimy się o zbawienie małżonka lub dziecka. Modlimy się o powołanie lub służbę. Modlimy się, aby Bóg przyprowadził do nas tę jedną, jedyną osobę. Ale po latach tych szczerych próśb poddajemy się ze zniechęcenia. Kiedy dotrzemy do tego miejsca, to w nim zaczyna się nasze zwątpienie czy Bóg naprawdę nas kocha. Ale tak jest! Zachariasz nie miał pojęcia o tym, że Bóg planuje odpowiedzieć na jego największe pragnienie, a ponadto, że jego syn odegra kluczową rolę w przygotowaniu drogi dla Jezusa. Co za wspaniała Boża odpowiedź!

Dobry Ojcze! Wyznaję, że nie ma ani jednego zmarnowanego wołania do Ciebie! Pomóż mi zawsze pamiętać, że kiedy modlę się zgodnie z Twoją wolą, to Ty odpowiesz w cudowny sposób, dokładnie tak, jak to było z modlitwą Zachariasza i Elżbiety.

Małe wyzwanie: Podziel się z przyjacielem lub kimś z rodziny świadectwem o tym, jak Bóg odpowiedział na Twoje wołanie w zaskakujący sposób. Pomyślcie też o tym, aby podzielić się ze sobą nawzajem swoimi prośbami modlitewnymi, a następnie poświęćcie kilka najbliższych tygodni na modlitwę o siebie nawzajem.