Uwolnij się od złościPrzykład

Jeśli złość jest reakcją na konkretną sytuację, nietrudno określić jej przyczynę. Mogą to być chociażby frustrujące okoliczności spowodowane koronawirusem czy prozaiczna sytuacja, kiedy ktoś najeżdża na ciebie wózkiem w hipermarkecie albo wpycha się w kolejkę i nie przeprasza. To wywołuje złość.

Czasem jednak może być nam trudniej zrozumieć, dlaczego się złościmy, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy świadomi, że zachowujemy się podobnie. Złość leży wtedy tuż pod powierzchnią, jakby uśpiona. Aż w pewnym momencie budzi się jak wulkan, siejąc spustoszenie, a ty nie wiesz nawet, skąd się wzięła.

Przydarzyło ci się coś takiego? Zezłościłeś się nie wiedząc nawet, dlaczego?

Skąd może pochodzić taka ukryta złość?

• Z nigdy niewybaczonej zniewagi.
• Z wyuczonego zachowania nabytego w konfliktowej rodzinie.
• Z niechcianego zerwania.
• Z nieprzepracowanej straty, żałoby po bliskiej osobie.
• Z wielu innych przyczyn – tylko Bóg może pokazać ci, co wywołuje w tobie złość.

Jeśli jest to twoim problemem, jeśli denerwujesz się nie wiedząc, dlaczego, poproś Boga, by ci objawił źródło tej złości, byś mógł zostać od niej uwolniony. Zachęcam cię, byś zastanowił się nad wersetem:

„Odstąp od gniewu, porzuć zapalczywość. Przestań się złościć! To prowadzi do zła” (Psalm 37:8).

Niech Bóg cię błogosławi!