Potęga Bożej wdzięcznościPrzykład

Nauczmy się właściwie zaczynać każdy dzień. Większość z nas szuka choćby chwili, by rozpocząć dzień od zwrócenia się do Boga. Nie zaczynajmy jednak spotkania z Bogiem od listy potrzeb. On i tak wie o tym wszystkim, zanim Mu to powiemy. Musimy przestać przychodzić do Boga wyłącznie z listą potrzeb i narzekań. Zamiast tego skierujmy nasze oczy na to, co Bóg mówi do nas i jakie daje nam narzędzia, żebyśmy mogli wygrywać w życiu.

Zacznijmy dzień raczej od podziękowania Mu za męża, za żonę, za dzieci, za przyjaciół, za Kościół, za wspólną podróż z wierzącymi, za przygodę życia w podążaniu za Jezusem. W atmosferze wdzięczności, zaufania i wiary będziemy otoczeni przez Jego moc i manifestację Ducha Świętego. W efekcie zniknie ciężar i przyjdą wskazówki z nieba. Pojawi się świeżość w naszych myślach i przyjdzie większa miara pasji, przyjdzie przejaw Bożej mocy.

Kiedy jesteśmy wdzięczni Jezusowi, kiedy chwalimy Go i wywyższamy, to Bóg przejmuje czasem inicjatywę w naszym życiu. Dzieje się tak, ponieważ Bóg przebywa w chwale swojego ludu i nie tylko wtedy, kiedy wierzący są razem zgromadzeni, ale również, kiedy przychodzą do Niego indywidualnie, a nawet wtedy, gdy przechodzą przez trudny moment życia (zob. Dzieje Apostolskie 16:25-40).