Jana 3

3
Podstawowy warunek zbawienia
1 # J 7,48.50‐52; J 12,42‐43; J 19,39 W tamtym czasie pomiędzy faryzeuszami znany był pewien człowiek o imieniu Nikodem. Zajmował on wysoką pozycję wśród żydowskich przywódców. 2#Mt 22,16; J 2,11; Dz 2,22; Dz 10,38Pewnej nocy przyszedł on do Jezusa i rzekł:
Rabbi, to oczywiste, że jesteś nauczycielem, który przybył do nas od Boga. Nikt bowiem nie mógłby czynić znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z nim.
3 # Mt 18,3; Łk 17,21; J 1,13; Jk 1,18; 1 P 1,23 Jezus zaś, rozumiejąc pytanie, z jakim w sercu przyszedł ten człowiek, tak mu odparł:
— Posłuchaj uważnie, gdyż powiem ci coś bardzo ważnego # Cała ta fraza jest dynamicznym ekwiwalentem greckiego tekstu: „Amen, amen mówię ci”. . Żaden człowiek – o ile nie narodził się powtórnie # Nie wiemy dokładnie, jakiego słowa użył Jezus w tej rozmowie, gdyż odbywała się ona po aramejsku, a jej zapis mamy tylko po grecku. Wierzymy jednak, że zapis ten został natchniony przez Ducha Bożego i dlatego jest ważne, że Jan Ewangelista (który doskonale znał Jezusa) użył tu specjalnego słowa anothen, mającego kilka znaczeń: „na nowo”, „powtórnie”, „ponownie”, a także „z góry” czy „z wysokości”. Porównując wystąpienia tego słowa w innych miejscach NT oraz ich kontekst, dochodzimy do wniosku, że chodzi tu o nadprzyrodzone Boże działanie, podczas gdy narodzenie się fizyczne w naturze ludzkiej (sarks) jest wydarzeniem przyrodzonym (somatycznym). Nikodem, który nie narodził się dotąd z wysokości Niebios (czyli z Bożego Ducha), nie zrozumiał, co Jezus miał na myśli. Dlatego pojął to w dziwaczny sposób, myśląc o ponownym wejściu do łona matki. Nie jest to jedyny przypadek, gdy ludzie, słuchając Jezusa mówiącego o sprawach Królestwa Niebios, grzęźli w warstwie semantycznej (tekstualnej) Jego słów, nie rozumiejąc ich duchowego przekazu. Dlatego tracili istotę Chrystusowego przesłania. – nie ma najmniejszej szansy na zobaczenie Królestwa Bożego # Proces zbawienia człowieka zaczyna się od jego duchowego narodzenia i jest kontynuowany w procesie uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy PANA (por. Hbr 12,14). Koszt koniecznego odkupienia został całkowicie zapłacony przez Jezusa na krzyżu. Zbawienie jest zatem wyłącznie dziełem Boga, który w swojej łaskawości udostępnia je człowiekowi w Chrystusie – i tylko w Chrystusie. Od człowieka oczekuje On zaufania w tej sprawie i osobistego opamiętania się, które powinno być owocem przyjęcia Bożego Słowa i Ducha. Jednoznaczna wypowiedź Jezusa wyraźnie podkreśla, że nikt, kto nie zrodził się z Ducha Świętego Boga, a więc nie ma w sobie Bożego duchowego DNA, nawet nie ujrzy Bożego Królestwa. .
4Wówczas skonsternowany Nikodem zapytał:
— Jakże ktoś, będąc starcem#Nie tylko starzec nie może tego uczynić, jednak przez użycie takiego określenia Nikodem zdradził własne obawy. Chociaż był jednym z najwybitniejszych religijnych przywódców narodu, nie miał pewności, w jaki sposób można dostać się do Królestwa Bożego., mógłby powtórnie się narodzić? Przecież nie może wejść do łona swej matki, by narodzić się po raz drugi.
5 # Ez 36,25‐27; J 1,33; Ef 5,26; Tt 3,5; 2 P 1,11 A Jezus na to:
— Widzę, że niczego nie rozumiesz. Posłuchaj więc raz jeszcze: żaden człowiek zrodzony fizycznie, lecz nienarodzony duchowo # Dosł. „z wody i z Ducha”. To sformułowanie dzieli tłumaczy, interpretatorów i teologów na wiele obozów. Jednak wyraźne światło na ten fragment rzuca werset 1 P 1,23. Nie pozostawia on żadnej wątpliwości co do charakteru i sposobu „nowego narodzenia”. Więcej w Komentarzu NPD → Duchowe narodzenie. , nie może wejść do Bożego Królestwa. 6#J 1,13; J 6,63; Rz 8,15‐16; 1 Kor 15,44‐50; Ga 4,6Samo fizyczne narodzenie nie wystarcza. To bowiem, co rodzi się z natury ludzkiej, pozostaje ludzką naturą i niczym więcej. Ja natomiast mówię ci, że warunkiem koniecznym wejścia do Królestwa Bożego jest narodzenie się z Bożego Ducha. 7Nie dziw się więc temu, co mówię, że każdy potrzebuje narodzić się z Boga, 8#Koh 11,5którego Duch – niczym Tchnienie, z jakim Najwyższy posyła swoje Słowo – przypomina w działaniu wiatr#W oryginale gr. pneuma ma zarówno znaczenie „duch”, jak i „wiatr (podmuch, tchnienie)”, a w odniesieniu do Bożego działania – „Duch” lub „Tchnienie”. Ciekawa jest obserwacja, że wszelkie komunikowanie się głosem związane jest z tchnieniem – swoistym „wiatrem (powiewem)”, który wychodzi z ust mówiącego. Bez tchnienia nie ma mowy. Nic więc dziwnego, że Boże komunikowanie się z ludźmi, które dokonuje się przez Słowo, jest zawsze związane z Tchnieniem (Duchem) wydobywającym się z Bożych ust. To dynamiczne „tchnienie” w innych miejscach Biblii jest nazywane hrema, co niektórzy zapisują mniej poprawnie rhema.
. Nie możesz Go ujrzeć, choć z łatwością rozpoznajesz Jego obecność. Podobnie jak słyszy się głos # Gr. fone – mowa, głos, dźwięk, ton. wiatru # Najczęściej głos Boży, niesiony przez Bożego Ducha, jest cichy i delikatny jak lekki powiew wiatru, może jednak być także grzmiący i potężny jak nieokiełznany cyklon. , który przybywa nie wiadomo skąd i zmierza w nieznanym kierunku, tak samo jest z Bożym Duchem. Nikt nie wie, kiedy i w jaki sposób składa On nasienie Bożego Słowa # Obraz ten Jezus rozwinął w swojej przypowieści o siewcy (por. Mt 13,3‐23; Mk 4,3‐20; Łk 8,4‐15). Wbrew opiniom niektórych teologów wiara nie jest Bożym darem. Darem od Boga jest Słowo (nasienie rzucane przez Siewcę – Jezusa), zaś wiara jest oczekiwanym skutkiem (owocem, plonem) tego Słowa w sercu człowieka. Wiara w sensie biblijnym jest bowiem postawą zaufania Bożemu Słowu; jest oczekiwaną odpowiedzią człowieka na skierowane do niego Boże przesłanie. Jezus oczekiwał wiary (zaufania) ze strony ludzi. Jego oczekiwanie nie miałoby sensu, gdyby wiara była darem Bożym. w sercu człowieka. To właśnie najpierw musi dokonać się w człowieku, zanim zostanie on zrodzony z Bożego Ducha.
9Wtedy Nikodem spytał:
— A w jaki sposób może się to stać?
10Jezus tak mu odrzekł:
— O, Nikodemie, Nikodemie! Jak możesz być nauczycielem Izraela, nie rozumiejąc spraw tak podstawowych? 11#J 3,32; J 7,16; J 8,26.28; J 12,49Rozważ dokładnie, co powiedziałem, gdyż ma to wielkie znaczenie#Cała ta fraza jest dynamicznym ekwiwalentem greckiego: amen, amen, lego soi (co niektóre przekłady polskie oddają literalnie: „zaprawdę, zaprawdę powiadam ci”).. Każdy ma prawo wypowiadać się tylko w tych sprawach, które zna osobiście, i świadczyć o tym, co osobiście widział. Ja również stosuję się do tej zasady, jednak wy nie przyjmujecie mojego świadectwa. 12#Łk 22,67; J 6,60‐62Jeśli zaś nie ufacie mi w sprawach ziemskich, to w jaki sposób mielibyście mi zaufać, gdy będę mówił o sprawach niebiańskich? 13#J 6,38.42; J 20,17; Ef 4,8‐10Przecież nikt z was nie był w Niebiosach. Tam byłem tylko ja#Fraza „Tam byłem tylko ja” (dosł. „[Ten], który z Niebios zstąpił”) występuje nie we wszystkich manuskryptach. Z uwagi na to część opracowań krytycznych oraz wydań NT ją pomija., zanim zstąpiłem do was. 14#Lb 21,4‐9; J 8,28; J 12,32.34A jak Mojżesz na pustyni wywyższył węża miedzianego#Zob. Lb 21,4‐9. Za grzechy Izraelitów Bóg zesłał na nich plagę śmiertelnie jadowitych węży. Izraelici wołali do Boga o zmiłowanie, a Najwyższy polecił Mojżeszowi odlać węża z metalu i umieścić go wysoko na palu. Każdy, kto został ukąszony, lecz spojrzał z nadzieją na tego węża, zostawał uzdrowiony. Była to profetyczna zapowiedź wywyższenia Chrystusa na krzyżu. Co ciekawe, Izraelici nie pozostawili tego posągu na pustyni, lecz zabrali go ze sobą i z czasem zaczęli otaczać kultem religijnym. W ten sposób, zamiast czcić Jedynego Boga, część chwały przynależnej Najwyższemu oddawali Jego stworzeniu – martwemu przedmiotowi – nazywając go Nechusztan. Dopiero 800 lat później król judzki Ezechiasz, dokonując rytualnego oczyszczenia świątyni jerozolimskiej z wpływów pogańskich, zniszczył ten posąg (por. 2 Krl 18,4)., tak samo potrzeba, abym ja, Syn człowieczy, został wywyższony, 15#J 20,31; 1 J 5,11‐12aby każdy, kto we mnie złoży swoją ufność, otrzymał udział w odwiecznym i nieskończonym Życiu.
16 # Mt 21,37; Rz 5,8; Rz 8,32; 1 J 4,9‐10; 1 J 5,13 [Tak właśnie Jezus uświadomił Nikodemowi, że#Cała fraza „W ten sposób Jezus uświadomił Nikodemowi, że...” jest dynamicznym ekwiwalentem znaczeniowym występującego tu greckiego Houto gar (Tak bowiem), które jest logicznym łącznikiem pomiędzy tym, co mówił Jezus, a midraszem (komentarzem rabinicznym) Jana Apostoła, który rozpoczyna się w tym wersecie. Redakcja NPD zdecydowała się na takie rozszerzenie, aby lepiej wydobyć logiczną implikację, jaka jest związana z tym greckim łącznikiem, zwłaszcza że w wielu innych przekładach tłumacze włączają ten werset do ciągu wypowiedzi Jezusa. Wg niektórych biblistów taka kwalifikacja tych wersetów jest błędem, gdyż Jezus nigdy sam siebie nie określał słowami: „Jedyny Prawowity Syn” (gr. Monogenes). Zawsze mówił o sobie „Syn człowieczy” lub „Syn Boży”. Słowo Monogenes było określeniem nadanym Mu przez natchnionych ludzkich autorów NT. Również w innych miejscach Dobrej Wiadomości o ratunku w Chrystusie w relacji Jana mamy do czynienia z tego typu midraszami Apostoła (np. w J 5,21‐23 i J 17,2‐3).] Bóg tylko w jeden sposób#Por. J 14,23 oraz Dz 4,12. okazał światu swoje zmiłowanie#Użyty w tym miejscu czasownik agapao („miłować”, „umiłować”, „zmiłować się”) nie koncentruje się na stronie emocjonalnej (którą wyraża inny grecki czasownik – fileo), ale mówi o postawie wyświadczenia dobra komuś, kto na to dobro zupełnie nie zasługuje. Czasownik agapao nie wyraża ciepła czy emocjonalnej bliskości, dlatego wnioskujemy z komentowanego tekstu – wbrew temu, co głosi wielu kaznodziejów – że Bóg wcale nie jest zakochany w doczesnym świecie (por. J 17,9), który trwa w grzechu i ciągłym buncie przeciwko Nieskończonemu. Jest wręcz przeciwnie. Nad światem ciąży gniew Boży (por. J 3,36; Rz 1,18; Rz 2,5; Ef 5,6), jednak Najwyższy, w swoim miłosierdziu, zdecydował się dać światu szansę uniknięcia konsekwencji tego gniewu. Jedyną drogą ratunku jest Jezus Chrystus i tylko On (por. J 14,6, Dz 4,12). Kaznodzieje głoszący rzekome rozmiłowanie Boga w tym świecie zdają się zapominać o Bożej świętości i sprawiedliwości oraz o tym, że Bóg nienawidzi nie tylko grzechu, ale także ludzi grzech popełniających (por. Ps 5,5-6; Mt 7,23; Ap 21,8; Ap 22,15). Taki pogląd nie jest popularny w kręgach współczesnej psychologii, ale prawdziwy w świetle przekazu biblijnego. Warto zauważyć, że czasownik agapao został tu użyty w aoryście w indicativie, co oznacza, że było to jednorazowe (dokonane i ukończone) działanie w przeszłości, którego skutki obejmują teraźniejszość i przyszłość. – wydając swego Jedynego Prawowitego Syna#Gr.Monogenes (por. J 16,27, a także Hbr 11,17, który to fragment lepiej wyjaśnia znaczenie słowa gr. monogenes). za grzech tego świata, aby każdy, kto trwa w ufności do Niego#„(...) trwa w ufności do Niego” – dosł. „trwa w wierze”. Chodzi o aktywną i trwałą postawę zaufania, a nie o jakąś jedną decyzję w przeszłości, choćby nawet była najgłębsza i najbardziej radykalna. Jeśli człowiek w relacji do Boga nie wykazuje znamion żywej wiary, którymi są ofiarna miłość (szczególnie wobec braci i sióstr w Chrystusie) i posłuszeństwo Bożemu Słowu, to jego postawa – nawet przy intelektualnym przekonaniu o istnieniu Jedynego Boga (por. Jk 2,19) – nazywana jest w Biblii niewiarą. , nie zginął, lecz otrzymał Życie#Przekłady tego wersetu proponowane przez wiele popularnych przekładów Biblii stoją w bezpośredniej sprzeczności z Mt 16,24-26; Mk 4,19; Łk 9,25; Rz 12,2; Ef 2,2; 2 Tm 4,10; Jk 4,4; 1 J 2,15; Ap 3,4, a także z wieloma innymi fragmentami Bożego Słowa. Niestety, te popularne (aczkolwiek niefortunne) przekłady J 3,16 nie odzwierciedlają gramatyki greckiej – zwłaszcza w zakresie właściwego oddania funkcji czasów poszczególnych czasowników użytych w tym zdaniu. W NPD usunięto ten mankament translatorski. Więcej w Komentarzu NPD → J 3,16 – Aspekty tłumaczeniowe i teologiczne. – to odwieczne i nieskończone. 17#Łk 19,10; J 5,22; J 12,47‐48; Dz 17,31; 2 Kor 5,19Bóg bowiem – w osobie Syna – przyszedł na ten świat nie po to, by świat potępić#Pomimo grzechu i nieprawości świata, które pobudzają Boży gniew, Najwyższy postanowił zadziałać inaczej niż w czasach Noego. Zamiast zesłania potępiającego potopu Bóg, w osobie Syna, sam przyszedł na świat, by go uratować (zbawić) od potępienia. Taki był cel pierwszego cielesnego przyjścia Jezusa na ten świat. Jego drugie przyjście będzie związane z przeprowadzeniem Sądu (por. J 5,22) i rozliczeniem każdego człowieka (por. Rz 14,12)., lecz aby w Chrystusie dać światu ratunek#Gr. sodzo – znaczy także „uwolniony”, „zbawiony”. od wiecznej zagłady. 18#J 3,36; J 5,24; J 12,47; Dz 4,12Kto trwa w zaufaniu do Syna, nie zostanie potępiony, lecz kto nie ufa Jego Słowu, sam wydaje na siebie wyrok potępienia, ponieważ swoją postawą pokazuje, że nie zaufał Jedynemu Prawowitemu Synowi Bożemu. 19#J 1,5.9‐11; J 8,12; J 9,5; J 12,46.48A Sąd Boży dokonuje się już – tu i teraz – w następujący sposób: Światłość przyszła na świat, jednak wielu pokazało, że umiłowali ciemność. Należą do nich ci, którzy nie chcą porzucić zła i ciągle w nim trwają, co jest widoczne w ich czynach. 20#Hi 24,13‐17; Ef 5,11‐13Każdy bowiem, kto trwa w grzechu, w niezbity sposób pokazuje, iż w głębi swego serca nienawidzi Światłości. Taki człowiek nie garnie się do Światłości, aby nie okazało się, czym w rzeczywistości jest to, co robi. 21#Mt 5,14‐16; 1 J 1,6Lecz ten, kto podporządkowuje się nakazom Prawdy ujawnionej w Chrystusie#Por. J 14,6, a także 2 J 2‐4 oraz 3 J 1‐4., lgnie do Jego Światłości, aby w blasku Jego Słowa potwierdziło się, że to, co czyni, jest wolą Boga.
22 # J 3,26; J 4,1‐2 Po tym spotkaniu Jezus ze swymi uczniami udał się do ziemi judzkiej. Tam przebywał z nimi, zanurzając#Gr. baptidzo (zanurzać). Jezus nikogo nie zanurzał w wodę (por. J 4,2), więc jedynym logicznym kontekstem jest, że zanurzał w Boże Słowo (przez swoje nauczanie). ich w Słowo Boże i Ducha#Tekst oryginalny kończy się na stwierdzeniu, że „Jezus zanurzał”. Biorąc jednak pod uwagę kontekst (J 5,24; J 5,38; J 5,47; J 6,63; J 12,47‐48; J 15,3; J 15,7; J 17,8; J 17,14; J 17,17) oraz dalsze wyjaśnienie ewangelisty Jana (w J 4,2), że Jezus nikogo nie zanurzał w wodę (czynili to tylko Jego uczniowie), widzimy, iż w tym zapisie chodziło o to, że Jezus zanurzał ludzi w Ducha Uświęcenia (por. J 1,33), zapewne przez zanurzanie ich w Boże Słowo (Słowo Ojca), które nieustannie głosił (por. J 8,26).. 23#Mt 3,6W tym samym czasie w Ainon#Mowa jest o miejscu, którego lokalizacja (oprócz tego, że była w pobliżu Salim) nie jest dokładnie znana. Ainon po hebrajsku znaczy „Źródła”., w pobliżu Salim#Salim to miejscowość w Galilei leżąca ok. 30 km na południe od Jeziora Galilejskiego. Tak więc odległość pomiędzy miejscami przebywania Jezusa i Jana zwanego Chrzcicielem była w tym czasie spora. Niektórzy komentatorzy sugerują, że Jan był związany z Qumran, ponieważ Salim leżało tylko kilka kilometrów od tej miejscowości. Poglądowi temu przeczą jednak podstawowe fakty: 1) Jan zanurzał wszystkich, którzy do niego przychodzili, natomiast esseńczycy z Qumran byli grupą bardzo hermetyczną; 2) Jan nigdy nie występował przeciwko kultowi świątynnemu, esseńczycy zaś zwalczali ten kult; 3) esseńczycy z Qumran oczekiwali dwóch Mesjaszy, Jan zwiastował tylko jednego., Jan zwany Chrzcicielem zanurzał Żydów w wodę#W akapicie tym widzimy ważny kontrast: Jezus zanurzał w Słowo i Ducha, Jan zanurzał w wodę., gdyż tam była ona wystarczająco głęboka#Jordan miejscami jest dość płytką rzeką, w której trudno byłoby zanurzyć kogoś całkowicie.. Nadal wiele osób przychodziło do niego, by poddać się temu rytuałowi. 24Działo się to bowiem, zanim Jan został uwięziony. 25Pewnego dnia pomiędzy uczniami Jana a jakimś przybyszem z Judei wywiązał się spór o to, czy praktykowany przez nich chrzest#Przypuszczalnie chodziło o ustalenie, jakie znaczenie miało to, co czynił Jan, w kontekście rozpoczętej przez Jezusa służby publicznej. W tym czasie Jezus przebywał w Judei, skąd właśnie przybył ów człowiek. Przybysz zaczął najprawdopodobniej kwestionować chrzest głoszony przez Jana i jego uczniów, wskazując na działalność Jezusa. W wypowiedzi uczniów Jana, przytoczonej w następnym wersecie, wyraźnie pobrzmiewa zazdrość i pretensja. Jednak odpowiedź Jana była całkowicie pozbawiona takich emocji. On był nastawiony na otoczenie chwałą Jezusa. może oczyścić człowieka z grzechów. 26#J 1,7.26‐34Po tej dyskusji uczniowie Jana przyszli do niego i powiedzieli:
Rabbi, Ten, który był u ciebie za Jordanem i o którym złożyłeś świadectwo, działa teraz w Judei i wszyscy idą do Niego, aby tam dać się ochrzcić!
27 # J 19,11; 1 Kor 4,7; Jk 1,17 Na to Jan tak im odrzekł:
— Nikt nie może, w sposób prawowity, wziąć sobie czegokolwiek, co nie byłoby mu dane z Niebios#W połączeniu z w. 29‐36 rozumiemy, że Jan wiedział, iż jego rolą nie jest konkurowanie z Jezusem ani w misji, ani w popularności. Choć jego uczniowie ciężko przeżywali stopniową utratę popularności, to jednak sam Jan nie ulegał takim emocjom.! 28#Ml 3,1; Mt 11,10; Mk 1,2; J 1,19‐27Sami jesteście mi świadkami, że powiedziałem, iż nie jestem Mesjaszem, lecz jedynie posłańcem, który miał Go zapowiedzieć. 29#Mt 9,15; Mt 22,2; Ap 21,9Prawdziwym Oblubieńcem jest Ten, na kogo czeka oblubienica#Prorocza zapowiedź powstania społeczności wierzącego Ludu Bożego, która w NT jest zwana Oblubienicą Chrystusa.. Każdy zaś, kto jest przyjacielem Oblubieńca#„Przyjaciel Oblubieńca” – chodzi o pierwszego drużbę z ceremonii zaślubin., cieszy się, gdy słyszy Jego głos. Tym, co powiedzieliście, sprawiliście mi prawdziwą radość! 30Jego chwała bowiem ma teraz wzrastać, ja zaś mam się umniejszać. 31#J 8,23; 1 J 4,5‐6On przyszedł od Boga#Dosł. „przychodzący z góry” (gr. anoten). i dlatego przewyższa nas wszystkich. Ja pochodzę z ziemskiego prochu i dlatego nauczam was w ziemski sposób. On zaś pochodzi z Niebios i dlatego góruje nad wszystkimi#Por. Kol 1,15‐20 oraz Flp 2,6‐11.. 32#J 3,11On świadczy o tym, co widział i co słyszał, lecz wielu nie przyjmuje Jego świadectwa. 33#J 7,28; J 8,26; 1 J 5,10Kto jednak przyjmuje Jego świadectwo, ten wyraźnie potwierdza, że Bóg jest wiarygodny. 34#Łk 4,18; J 1,1.32‐33.34; J 3,11On zaś, będąc posłanym przez Boga, głosi Słowo Przedwiecznego#Dosł. „Słowo Boga”., gdyż ma w sobie Jego Ducha, i to bez żadnych ograniczeń. 35#Mt 11,27; J 5,20; J 15,9; J 17,2Ojciec miłuje Syna i wszystkich, których On prowadzi swoją ręką. 36#Mt 3,7; Łk 3,7; J 3,16.18; 1 J 5,12‐13Zatem każdy, kto trwa w ufności do Syna, ma w Nim odwieczne i nieskończone Boże Życie; kto zaś nie poddał#Gr. apeithon. Słowo to oznacza również „brak uległości”, „brak posłuszeństwa” i „brak wiary”. Uległość (poddanie) Chrystusowi w oczywisty sposób weryfikuje się tym, czy ktoś jest posłuszny Jego Słowu. się Synowi, nie ma możliwości doświadczenia tego Życia, gdyż nadal pozostaje w sferze objętej Bożym gniewem.

اکنون انتخاب شده:

Jana 3: NT NPD

های‌لایت

به اشتراک گذاشتن

کپی

None

می خواهید نکات برجسته خود را در همه دستگاه های خود ذخیره کنید؟ برای ورودثبت نام کنید یا اگر ثبت نام کرده اید وارد شوید