Jonasza 2:1-6

Jonasza 2:1-6 SNP

PAN natomiast wyznaczył wielką rybę, aby połknęła Jonasza. I przebywał Jonasz we wnętrznościach ryby trzy dni i trzy noce. Uwięziony we wnętrznościach ryby, Jonasz modlił się do PANA, swego Boga. Powiedział: Wołałem do PANA w mym nieszczęściu — i odpowiedział mi. Z łona świata zmarłych Go wzywałem — i wysłuchał mojego głosu. Cisnąłeś mną w głębię, w serce morza, nurt mnie porwał, przewaliły się nade mną wszystkie Twoje bałwany i fale. Pomyślałem: Wyrzucono mnie sprzed Twoich oczu. Czy spojrzę jeszcze kiedyś na Twój święty przybytek? Otoczyła mnie morska toń — podeszła do gardła, okrążyła mnie głębia, zielsko oplątało mą głowę.

Czytaj Jonasza 2