Wierna MiłośćPrzykład

Pamiętam taki czas w moim życiu, gdzie czułam się kompletnie zagubiona. Wydawało się, że nic się nie udaje, jakbym wpadała z jednego problemu do kolejnego, żyjąc i walcząc ze wszystkim i z każdym. Pewnego dnia, kiedy się modliłam i skarżyłam się Bogu z powodu wielu trudności, przez które przechodziłam, zapytałam Boga: “Czego jeszcze ode mnie chcesz, Boże?”

Spędziłam kilka minut, przypominając Bogu wszystkie rzeczy, których dla Niego dokonałam i przez które Mu służyłam… dokładnie tak, jakby On o tym nigdy nie wiedział! Wtedy właśnie zadałam Mu owo pytanie. I, wyobraźcie sobie, że natychmiast poczułam, jak Duch Święty wołał w moim wnętrzu: “Chcę Ciebie, chcę Twojego serca!”

Byłam zszokowana. Zbyt zszokowana, aby kontynuować moje żałosne wołanie. W tym momencie zrozumiałam. Robiłam wiele rzeczy dla Boga. Służyłam Mu na wielu płaszczyznach….ale w tym wszystkim zapomniałam o Nim! Byłam tak zajęta robieniem rzeczy dla Niego, że nie miałam już więcej czasu na przebywanie z Nim.

Pierwszą rzeczą, jakiej Bóg od Ciebie chce, jest Twoja miłość. Dopiero wtedy Twoja ofiara. On chce twojego serca. A dopiero wtedy twojej służby. Jednak wypełnienie swojego grafiku kolejnymi zajęciami jest dużo łatwiejsze niż spędzenie czasu w Bożej obecności, bo czujemy się wtedy pracowici i efektywni. Ale tym samym zapominamy, że największe rzeczy dzieją się wtedy, gdy uniżamy przed  Nim swoje kolana w modlitwie.

O, Panie, proszę, nie pozwól, abym była tak zajęta pracą dla Ciebie, że zapomnę o byciu z Tobą. Chcę każdego dnia przebywać w Twojej świętej obecności i rozkoszować się każdym momentem z Tobą. Amen.