Kiedy Jezus się modlił...Przykład

Jezus modlił się, zanim stanął w obliczu największego kryzysu w swoim życiu. W Biblii czytamy:

„Potem wyszedł i zgodnie ze swym zwyczajem udał się na Górę Oliwną. Uczniowie też z Nim poszli. Po przybyciu na miejsce (...) odszedł od nich na odległość rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się: Ojcze, jeśli chcesz, oddal ode Mnie ten kielich. Jednak nie moja wola, ale Twoja niech się stanie. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i dodawał Mu sił" (w. 39-43).

Jezus nie czekał z modlitwą do godziny swojego największego kryzysu. Przez trzy i pół roku ziemskiej służby budował swoje życie modlitewne. Zanim wskrzesił Łazarza z martwych, czytamy:

„(...) spojrzał w górę i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał (...), że mnie zawsze wysłuchujesz" (Ewangelia Jana 11:41-42).

Jezus miał tak bliską relację ze swoim Ojcem, że w chwilach napięcia i cierpienia mógł przychodzić do Boga z pewnością, że otrzyma Jego podtrzymującą łaskę. Możesz to zrobić? Dopóki tego nie zrobisz, będziesz bezbronny wobec ludzi i sytuacji, na które nie masz wpływu. Czy myślisz, że Jezus modlił się tak dużo, ponieważ chciał, czy dlatego, że myślał, że powinien? Odpowiedź brzmi: chciał! A jeśli chcesz podążać Jego śladami i cieszyć się pełnią Bożego błogosławieństwa, musisz przejść od „powinienem” do „chcę”. Oto prawda, którą znają ci, którzy się modlą: im mniej się modlisz, tym mniej chcesz się modlić. A im więcej się modlisz, tym bardziej chcesz się modlić.

Mocą stojącą za zdumiewającym sukcesem Chrystusa w życiu była moc modlitwy. Od dzisiaj zobowiąż się modlić każdego dnia.

Szukasz zmiany? A może chcesz na nowo zainspirować się do regularnego spędzania czasu na modlitwie? Zapraszamy Cię do darmowego kursu online Jak się modlić?