Uwolnienie z depresjiPrzykład

Niebezpieczeństwa depresji

Czy wiesz, że znajdujesz się w samym środku gigantycznej bitwy? To prawda. To bitwa duchowa. Naszym największym wrogiem jest Szatan, a polem walki jest nasz umysł. Jak to wygląda? Oto kilka pospolitych zagrożeń stwarzanych przez uczucia generowane w naszym umyśle.

1. Emocje potrafią wypaczyć nasz pogląd na Boga, życie i na nas samych. Może obiło ci się o uszy: "czerwony ze złości", "zielony z zazdrości", "miłość jest ślepa"? Emocje zaburzają naszą zdolność do jasnego widzenia i myślenia, zniekształcają postrzeganie rzeczywistości i prawdy.
2. Uczucia to nie rzeczywistość. Może czujesz się samotny, bezwartościowy lub myślisz, że osiągnięcie pokoju jest niemożliwe. Czy wiesz, że nie jesteś sam? Chrystus obiecał, że cię nigdy nie opuści. Zostałeś stworzony na obraz Boga i On widzi w tobie ogromną wartość. On oferuje ci pokój, który przewyższa wszelkie zrozumienie.
3. Emocje są okropnym doradcą podczas podejmowania decyzji. Intensywne uczucia powodują powstanie pilnej potrzeby podjęcia decyzji, doprowadzając do impulsywnych i egoistycznych postanowień. Zamiast reagować w oparciu o uczucia, bądź cierpliwy i opanowany, tak by móc widzieć fakty podsuwane przez Ducha Świętego i Biblię.
4. Emocjonalne wykrzywienie czyni nas niecierpliwymi. Przedwcześnie wydajemy sądy odnośnie naszej sytuacji i przewidujemy negatywny rezultat. Mamy tendencję do zawężania perspektywy, do myślenia, że jesteśmy zgubieni lub ponieśliśmy porażkę, i zbyt szybko się wycofujemy, zamiast poczekać na wielki powrót do rozgrywki Boga.
5. Mieszają się nam żądze z potrzebami. Linia podziału między nimi często staje się niewyraźna. Jeśli nie zachowamy ostrożności, to może się nam wydawać, że potrzebujemy pewnych rzeczy, by osiągnąć pokój, radość albo dobrze się prezentować przed Bożym obliczem.
6. Zaczynamy być roszczeniowi. Wierzymy, że zasługujemy na szczęście, zdrowie i popularność. Zamiast zdawać sobie sprawę, że wszystko, co mamy to dar od Boga, zaczynamy uważać, że Bóg jest nam coś winien. Bóg nie popełnia błędów i ma swój powód, by dopuścić do takich, a nie innych okoliczności w naszym życiu, więc poczekaj i naśladuj Go. On poprowadzi cię do pokoju.
7. Bierzemy pod uwagę odebranie sobie życia. Samobójstwo to trwałe rozwiązanie tymczasowego problemu. Kiedy osoba skłania się ku takiemu rozwiązaniu, to komunikuje, że chce przestać odczuwać ból, ale nie widzi nadziei, by to się ziściło w życiu, jakie teraz prowadzi. Przyjmij odmienny sposób myślenia i żyj. Przyjmij Bożą miłość przez Ducha Świętego i postępuj według Jego poleceń z Biblii, a ból stopniowo będzie się dało znieść, a nawet przysłonić Bożym błogosławieństwem w twoim życiu.