Radzenie sobie ze strachemPrzykład

Czy zdarza ci się rozwiązywać w myślach problemy, które jeszcze nie pojawiły się na twojej drodze? Kiedy to robisz – jak na ironię – to, co zaczęło się jako nieuzasadniony strach, może przekształcić się w prawdziwy problem, ponieważ zmarnotrawiłeś energię na niszczące myślenie zamiast na produktywne działanie. Joe Tye, autor Never Fear, Never Quit (Nigdy się nie bój, nigdy nie rezygnuj) mówi: „Myślenie życzeniowe to kłódka, jaką strach zakłada na bramę więzienia. Strach przez chwilę pozwala ci oddać się pobożnym życzeniom. Myślisz, że jakoś to będzie, że wydarzy się coś, co sprawi, że problemy znikną. Kiedy się jednak budzisz, jest już za późno. Stało się to, czego się obawiałeś – strach cię pokonał. Jedynym sposobem na ucieczkę z więzienia strachu jest działanie. Nie możesz tylko chcieć się uwolnić, nie możesz tylko czekać. Musisz działać. Za każdym razem, gdy uciekasz z więzienia strachu, stajesz się silniejszy”.

W strachu nie ma żadnych korzyści ani pozytywów. On popycha cię w złym kierunku, wytwarzając nerwową energię, która powoduje, że w nowych dla ciebie sytuacjach robisz to, co najgorsze albo wysysa twoją energię, gdy walczysz z jej paraliżującymi skutkami. Psycholog Randall B. Hamrock zauważył: „W ciągu dwudziestu lat praktyki rozmawiałem, badałem i udzielałem porad zawodowych co najmniej 10 000 młodym mężczyznom i kobietom. Jedną z cech, która dotyczyła ich wszystkich, było niskie poczucie własnej wartości”.

Nie pozwól, by strach pozbawił cię potencjału. Nie pozwól, by powstrzymał cię od dążenia do celu. Zaufaj Bogu, że uczyni wielkie rzeczy w twoim życiu, a następnie wyjdź i w Jego mocy spróbuj działać. Jeśli to zrobisz, odniesiesz sukces. Gwarantowane!